zmierzch.jpg

    Niebo nad prowincją

Ponad Okragłą Łąką jasna Venus lśni
nad Sadlinkami
dyszlem zarył Wielki Wóz
ktoś z niego wypadł i na stacji śpi
obłapił głowę jakby strzegł swych snów
cisza
niebieskie tafle monitorów
przejezdni suną w obie strony

Zgubiony w zmierzchu klucz żurawi
głosi swój klangor już ostatni
jeszcze dociera jazgot miasta
lecz już się miesza dzień i mrok
za moment
chwila ta też zgaśnie
nic więcej się tu nie wydarzy

Niebo rozlewa swe indygo
zapewne skrada się już północ
jutro, pojutrze, jak i wczoraj
te miejsca znów ominą burze
a Venus wzejdzie nad Okrągłą Łąką
……………………………….
/Wiersz opublikowany w Kwartalniku Społeczno-Kulturalnym Dolnego Powiśla i Żuław PROWINCJA, Nr 2(8)2012/