Niewiele jest miast, które mogą się szczycić zachowanymi murami obronnymi z basztami i bramami miejskimi, jak to ma miejsce w pomorskim Chełmnie. Pas murów miał tam 27 baszt i 7 bram, z czego do dziś zachowały się mury miejskie prawie w całym swym obwodzie z 23 basztami (6 fragmentarycznie) oraz z jedną Bramą Grudziądzką. Średniowieczne budowle ochraniające niegdyś to miasto stanowią obecnie niewątpliwą lokalną atrakcję turystyczną. Kwidzyn miał w tym względzie mniej szczęścia, ponieważ do dzisiejszych czasów dotrwały tu jedynie fragmenty murów miejskich.
Pierwsze założenie miejskie bronione było wałem ziemnym z ostrokołem, czego szczątki odkryto w czasie badań archeologicznych w latach XXX pod kierunkiem dr Antoniego Pawłowskiego. Stwierdzono wówczas, że budowa murowanych umocnień miejskich została wykorzystana do powiększenia areału miasta. Wznoszenie kamienno-ceglanych murów obronnych rozpoczęto w końcu XIII wieku . Gdy w 1336 roku biskup Berthold wydawał miastu przywilej lokacyjny, to mur ten otaczał już około 10 hektarów nieforemnego pięcioboku, na którym znajdowała się regularna siatka ulic z drewnianą zabudową mieszkalną i gospodarczą, rynek z ratuszem i budami przy nim, ceglany kościół z cmentarzem, zamek kapituły pomezańskiej oraz przedzamcze.
Mury otaczające średniowieczny Kwidzyn miały jedenaście baszt oraz trzy bramy miejskie.
Dziś nie ma po nich już żadnego śladu, nawet nie znamy ich wyglądu poza symbolicznymi przedstawieniami na starych rycinach.
Brama Malborska usytuowana na dzisiejszym skrzyżowaniu ul.Targowej i Braterstwa Narodów była najbardziej okazała, jako największe założenie obronno-komunikacyjne Kwidzyna. Znany rysunek, a raczej ideogram tej bramy przedstawiony przez XIX-wiecznego rekonstruktora w niczym nie odpowiada jej opisowi z epoki, który mówił o bramie „flankowanej przez dwie potężne wieże, tej po północno-zachodniej stronie zwanej Kaldenstein, oraz po południowo-wschodniej „Wieżę Błażeja”.
Dojazd do bramy prowadził przez most zwodzony, zamykający przejazd po podniesieniu go. Mieścił się tu odwach straży miejskiej, jak i loch służący za więzienie.
W kierunku południowym od Bramy Malborskiej, wzdłuż obecnej ul.Targowej ciągnęła się na zewnątrz muru miejskiego fosa stanowiąca zarazem ściek nieczystości komunalnych, aż do Bramy Grudziądzkiej. Dzisiaj są to okolice ronda ulicznego na styku ulic: Targowej, Górnej i Bat.Chłopskich.
Bramę Grudziądzką (zwaną także Wysoką, Górną, lub Chełmińską) rozebrano już w 1571 roku w związku z rozbudową Przedmieścia Grudziądzkiego. Ówczesny opis mówi o znajdującym się tam po południowej stronie Bramy Grudziądzkiej Targu Końskim, oraz o kamiennym krzyżu, który dziś stałby na rondzie przed kościołem Św.Trójcy.
Trzecia z bram miejskich nazywana Nizinną lub Wodną albo Gniewską wychodziła z miasta ul.Podjazdową na Nizinę Kwidzyńską poprzez najstarsze przedmieście wymieniane w dokumentach już od 1336 roku jako Podolice. Było to pasmo ziemi pomiędzy murem miejskim a Liwą, od zamku kapituły i Gdaniska na południe, aż po rów graniczny za zamkiem biskupim do obecnej ul.Ogrodowej.
Kwidzyńskie bramy miejskie, poza pełnieniem swych funkcji kontrolnych, strażniczych i obronnych były także komunalnym zasobem lokali wynajmowanych rzemieślnikom, bądź funkcjonariuszom miejskim. W tym charakterze funkcjonowała zwłaszcza Brama Nizinna. Także w całym ciągu murów miejskich przeróżne zabudowane wnęki i wykusze były odpłatnie udostępniane podmiejskim partaczom oczekującym awansu do miejskiego cechu rzemieślników.
Współczesny Kwidzyn prezentuje jedynie pozostałości po swym średniowiecznym systemie obronnym. Jest to kilka odcinków murów miejskich, na których możemy rozpoznać pozostałości oryginalnej średniowiecznej struktury w kamiennych podwalinach cyklopowego muru i w podmurówkach z gotyckiej ręcznie formowanej cegły zwanej palcówką, obok rekonstrukcji budowlanych z późniejszych wieków, aż po staranne umocnienia muru z mechanicznie obrabianej kostki kamiennej oraz cegły klinkierowej sprzed lat kilkunastu. Polecam ogląd zamurowanych wnęk okiennych i wykuszy widocznych ze skarpy od ul. Gdańskiej, które kryją pomieszczenia jeszcze nie eksplorowane, a zamurowane w pośpiechu prac zabezpieczających.
Wypada zachęcić odwiedzających miasto turystów, a także tubylców do nie tylko wirtualnego ale i realnego spaceru (per pedes) wzdłuż zachowanych murów miejskich. Wędrówka szlakiem średniowiecznych granic miasta jest znakomita okazją do prezentacji historii miasta i budowli , które istniały kiedyś po obu stronach murów miejskich.
Zdjęcia: https://picasaweb.google.com/Budslavsky/SpacerWzdUzMurowM?authkey=Gv1sRgCKzVno-MuKnmyAE#5685003930534049842
………………………………………………………………………………………………………………………
/Publikacja w Kwartalniku Społeczno-Kulturalnym Dolnego Powiśla i Żuław PROWINCJA Nr 4(6) – 2011/
Świetnie ująłeś temat i w opisie, i w fotkach. A tak na marginesie i zarazem w związku z tematem: czy wiesz gdzie w latach powojennych mieścił się magazyn warzywny Sp-ni Ogrodn.”Nadwiślanka” albo PSS „Społem”?
Pamiętam go jak przez mgłę, został zasypany, ale, wg mnie, drzwi pozostały.
Zmobilizowałeś mnie by zaglądać w zakamarki naszego ciekawego miasta i częściej spacerować :)