Kilka lat temu pojawił się w internecie anons o licznych zdjęciach z Kwidzyna, co do których ich posiadacz nie miał sprecyzowanych planów.

Inicjatywę podjęła Małgosia Bagińska, (ówczesny administrator Forum e-Kwidzyn), która przejęła zwitek negatywów. Od niej to otrzymałem płytkę CD z cyfrowymi kopiami kilkuset kadrów niestety niezbyt czytelnych.
Były rozliczne propozycje wyeksponowania tych zdjęć na różnych wystawach, lecz przez lata nie doszło do tego.
Z pewnych powodów nie udała się wystawa tych zdjęć w r. 2010, gdy musiałem ograniczyć się do jednorazowego pokazu slajdów na zamkniętym spotkaniu. Pokaz ten wzbudził szczególne zainteresowanie, bowiem oglądany był przez koleżanki i kolegów szkolnych autora zdjęć z lat, gdy wraz z nim byli uczniami kwidzyńskiego LO.
W tym roku, z okazji jubileuszu 75-lecia LO przekazałem tam materiał na wystawę tych fotografii, której w programie zjazdu i obchodów jednak nie widzę. Już wiem, że znowu, a tym razem ktoś inny zadbał o taki stan rzeczy kojarzący się tu z syndromem „psa ogrodnika„. Poprzestanę na pogratulowaniu skuteczności w zapobieżeniu pokazania tej wystawy na jubileuszowym zjeździe szkoły i nie widzę potrzeby dalszego rozwijania tego wątku.

Korzystając z własnej strony internetowej, jednak mimo wszystko pragnę publicznie zaprezentować fotografie maturzysty kwidzyńskiego LO z 1949 roku Andrzeja Zakrzeńskiego jak największej widowni, zwłaszcza w jubileuszowym roku tej, także mojej szkoły.
Uważam, że ta kolekcja fotografii jest częścią kwidzyńskiego dziedzictwa historycznego i jako taka powinna być bez przeszkód dostępna wszystkim, także dla uznania pamięci o tym powojennym młodocianym dokumentaliście. Odwiedzając panią Zakrzeńską w jej domu położonym w ostępach sztumskich lasów, osobiście uzyskałem jej zgodę na publikację „w godnym celu” zdjęć jej nieżyjącego już męża .) Nie rozumiem powodów, dla których te zdjęcia miałyby pozostawać schomikowane w jakichś niedostępnych zbiorach.
Zapraszam zatem do obejrzenia albumu składającego się z wyboru zdjęć przedstawiających „świeżo” spalone kwidzyńskie Stare Miasto (porównane tu ze stanem współczesnym na fotografiach Adama Kominka), nauczycieli i uczniów pierwszych powojennych klas liceum, wycieczki szkolne i portrety szkolnych przyjaciół. Jednego z nich, Leszka Bielca spotykam na dorocznych zjazdach Klubu Małej Ojczyzny Kwidzyńskiej, który był mi przewodnikiem po tych zdjęciach, a on sam ma je w swoim albumie od czasu, gdy je dostał 63 lata temu od ich autora o wdzięcznym szkolnym pseudonimie „Słoń”. 
Fotografie: Matura1949#5754134278943525250